Nauka
Technologia wodorowa na morzach. Yamaha tworzy silniki przyszłości
20 listopada 2024
Arabia Saudyjska planuje zasadzić 10 miliardów drzew i krzewów do 2030 roku. Chiny pracują nad projektem „Great Green Wall”, który zakłada posadzenie około 88 milionów akrów lasów przed 2050 rokiem. Czy te przedsięwzięcia będą skuteczne? Czy może trzeba znaleźć inne rozwiązania?
Nowe badania wykazały, że sadzenie drzew w rejonach jałowych naturalnie pozbawionych roślinności, może napędzać globalne ocieplenie.
Kiedy rozpoczynaliśmy badania, spodziewaliśmy się, że pokażą one, iż ekstensywne sadzenie lasów na obszarach półpustynnych znacznie spowolni ocieplenie klimatu
– powiedział Yohay Carmel, ekolog z Technion-Israel Institute of Technology. Jednak on i jego zespół obalili własną hipotezę.
Jak to możliwe, że drzewa mogą pogarszać stan klimatu, skoro pochłaniają dwutlenek węgla? Izraelscy naukowcy wyjaśniają, że problem polega na tym, iż zielone liście pochłaniają więcej ciepła z promieni słonecznych niż piasek lub skąpa roślinność w jasnych kolorach. Chociaż drzewa posadzone na obszarach pustynnych mogą chłodzić poprzez tworzenie cienia, różnica w ilości absorbowanego światła słonecznego może przyczynić się do zmniejszenia naturalnego efektu chłodzenia.
Gdyby drzewa zostałyby posadzone na prawie 4,5 milionach kilometrów kwadratowych odpowiednio suchych, niezalesionych terenów na całym świecie, dwie trzecie korzyści z chłodzenia dzięki sekwestracji węgla zostałoby zmarnowane przez dodane ciepło
– udowodnili naukowcy z czasopisma akademickiego „Science”.
Ponadto środowisko może ucierpieć, gdy nieodpowiedni rodzaj drzew znajdzie się w niewłaściwym klimacie. Inicjatywy związane z sadzeniem drzew zwykle są ukierunkowane na posadzeniu ich jak najwięcej. Zazwyczaj wykorzystują one szybko rosnące gatunki, które wymagają mało pielęgnacji. W efekcie może to zaszkodzić różnorodności biologicznej.
Tym, co łączy Chiny i Arabię Saudyjską, jest przełomowa inicjatywa mająca na celu walkę ze zmianą klimatu za pomocą sadzenia drzew na masową skalę. Chiny zaczęły pracę nad projektem „Great Green Wall” w 1978 roku, aby powstrzymać powiększanie się obszaru pustyni Gobi. W planach jest posadzenie około 88 milionów akrów lasów w paśmie o długości prawie 5 000 km i szerokości 1 500 km w niektórych miejscach. Chiny mają zamiar osiągnąć to przed rokiem 2050. Arabia Saudyjska z kolei ogłosiła, że zasadzi 10 miliardów drzew do 2030 roku jako element strategii zmniejszenia emisji CO2.
Jednak duża część terytorium – zarówno Chin, jak i Arabii Saudyjskiej – to obszary pustynne. Czy projekty tych krajów odniosą sukces? Czy może przyczynią się do pogłębienia problemów ekologicznych?
W odniesieniu do Chin Jennifer Turner, dyrektor Chińskiego Forum Ochrony Środowiska z waszyngtońskiego Woodrow Wilson Centre, wyjaśnia, że:
[…] wiele drzew sadzonych jest w miejscach, gdzie nie rosną naturalnie, więc giną po kilku latach. Te, które przetrwają, mogą przesiąknąć dużą ilością wody gruntowej, której potrzebują rodzime trawy i krzewy. To może spowodować jeszcze większą degradację gleby.
Eksperci wyrazili zastrzeżenia także co do zamysłu Arabii Saudyjskiej. Twierdzą oni, że działania człowieka mogą odbić się na delikatnym ekosystemie terenów pustynnych Arabii Saudyjskiej. Masowe sadzenie tam drzew może doprowadzić do zmian w glebie i negatywnie wpłynąć na rodzime gatunki roślin i zwierząt.
Przeczytaj również: Czego społeczeństwa łowiecko-zbierackie uczą nas o podejściu do pracy?
Okazuje się zatem, że jednowymiarowe podejście do sadzenia drzew może w rzeczywistości przynieść efekt odwrotny do pożądanego. Aby takie kampanie były skuteczne, muszą uwzględniać indywidualne uwarunkowania naturalne danego obszaru. Należy wziąć pod uwagę wiele złożonych czynników, aby określić, czy zalesianie jest uzasadnione i jakiego rodzaju drzewa są potrzebne.
Co więcej, jak twierdzi Yohay Carmel, związany z „Science”:
[…] sadzenie lasów, nieważne jak rozległych, nie uchroni nas przed zmianami klimatu. Zamiast tego powinniśmy skupić się na redukcji emisji.
Aby chronić planetę, musimy zastanowić się nad przyczynami zmiany klimatu oraz nad tym, jak możemy je wyeliminować. Ekolodzy wzywają kraje do przyspieszenia przejścia na odnawialne źródła energii, które pozwoliłoby zmniejszyć emisje w zdecydowanie większym stopniu niż masowe zalesianie. Kompensowanie emisji dwutlenku węgla za pomocą sadzenia drzew to półśrodek. Niesie ze sobą pewne korzyści, ale nie powinien być jedyną metodą, jaką stosujemy.
Źródła:
Może Cię również zainteresować: