Prawda i Dobro
Obawy o utratę pracy. To nie AI cię zastąpi, tylko ludzie, którzy potrafią ją wykorzystać
25 kwietnia 2024
Zamiast górskich szczytów dachy domów, zamiast kilkudziesięciu freaków, którzy znają ten sport, pełne ulice ludzi. Tak wyglądają zawody miejskiego downhillu, ostatnie w malowniczym porcie w sercu Chile. Dla zwycięzcy miało to szczególne znaczenie Portowe miasto u podnóża Andów, nad Oceanem Spokojnym, której zabytkowe dzielnice są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na tym tle zawodnicy MTB, wykonujący “dropy” między budynkami. Miejski downhill w takich okolicznościach wygląda na tyle […]
Portowe miasto u podnóża Andów, nad Oceanem Spokojnym, której zabytkowe dzielnice są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na tym tle zawodnicy MTB, wykonujący “dropy” między budynkami. Miejski downhill w takich okolicznościach wygląda na tyle zjawiskowo, że sport uznawany za niszowy, przestaje nim być. W końcu zawody organizuje Red Bull, który wie jak promować ekstremalne dyscypliny.
Dla Valparaiso, drugiego co do wielkości miasta w Chile, zawody były ważną, miejską imprezą, ale nie tylko ze względu na imponujące wyczyny kolarzy. Chodziło też o występującego w nich Pedro Ferreirę, chillijczyka z pochodzenia. Efekt tłumu kibiców zadział. Wygrywając konkurs we własnym kraju, spełnił marzenie z dzieciństwa.
“Wygrywałem zawody za granicą, ale w moim kraju jest zdecydowanie lepiej. Czułem wsparcie tłumu i przez cały czas słyszałem swoje imię. Jestem szczęśliwy i dumny, bo od dziecka marzyłem o wygraniu tego wyścigu ” – mówił po ukończeniu zawodów.
Tomáš Slavík, dwukrotny mistrz konkursu Red Bulla i lider eliminacji, tym samym nie obronił tytułu (nie mógł ukończyć ostatniego biegu po upadku w pierwszym kwartale toru). Ferreira ukończył wyścig z czasem 02: 50.084. Organizator podaje setne sekundy, bo to one zdecydowały o ostatecznym rozkładzie na podium.
Prawda i Dobro
25 kwietnia 2024
Humanizm
24 kwietnia 2024
Zmień tryb na ciemny