Prawda i Dobro
Ogień, rakija i tajemniczy wędrowiec. Wieczór Badnjaka na Bałkanach
20 grudnia 2024
„To, jak ją należy wyliczać, pozostaje kwestią otwartą. Mamy kilka pomysłów” – mówi Maria Łaś, kandydatka do Parlamentu Europejskiego
Do najważniejszych zadań, jakie stawia przed sobą Lewica Razem, należy procedowanie ustawy o europejskiej pensji minimalnej. „To, jak ją należy wyliczać, pozostaje kwestią otwartą, nie mamy jednego konkretnego dogmatu, do którego będziemy za wszelką cenę dążyć. Mamy kilka pomysłów” – zapewnia kandydatka.
Pierwszy z nich opierałby się na procentowym wyliczeniu minimalnej pensji, które zależałoby od średniej krajowej, drugi – na ustaleniu wysokości kwoty minimalnej na podstawie koszyka dóbr i usług, jakie można nabyć w każdym kraju.
„Chodzi o to, by za tę pensję minimalną pracownik w każdym kraju był w stanie nabyć podobny pakiet usług i towarów. Oczywiście, ceny się różnią, więc ta pensja też będzie różna” – dodaje.
Łaś zaznacza, że choć podniesienie pensji minimalnej obciąży podatników, to jednak spowoduje zwiększenie konsumpcji wewnętrznej, stając się impulsem do rozwoju gospodarki w kraju. Dzięki temu standard życia w Polsce miałby się stać porównywalny z poziomem państw Europy Zachodniej.
„Mówimy tak naprawdę o przynajmniej 60 proc. pensji średniej, czyli przy naszym pakiecie usług pensja ta będzie oscylowała w okolicach 3 tys. zł. Polsce jest to bardzo potrzebne, by odejść od tego modelu gospodarki opartego na taniej sile roboczej, bo ten model gospodarki daleko nas nie zaprowadzi” – wyjaśnia kandydatka.
Lewica Razem podkreśla potrzebę inwestowania w ludzi i niwelowania nierówności społecznych. Bezpłatna służba zdrowia, edukacja, polepszenie warunków mieszkaniowych, a także emerytura na europejskim poziomie mają sprawić, że Polacy nie będą musieli wyjeżdżać za granicę w celach zarobkowych.
„Przyzwyczailiśmy się, że tematem dla Unii Europejskiej są duże projekty, jak na przykład inwestycje w infrastrukturę. Uważamy, że czas zacząć inwestować w ludzi, ponieważ to właśnie sektor usług publicznych jest tym elementem systemu ekonomicznego, który w przypadku kryzysu jest w stanie zamortyzować potencjalne koszty społeczne” – tłumaczy Łaś.
Jak podkreślają koalicjanci, silna Europa, to nie tylko silne kraje członkowskie, lecz także integracja między państwami, która sprawi, że Unia będzie miała większą siłę przebicia na arenie międzynarodowej. Współpraca ta ma być jednak przede wszystkim skierowana w stronę zwykłych ludzi, a nie tylko wielkich korporacji czy banków.
„Uważamy, że jako Europa musimy solidarnie negocjować, solidarnie czasem też stawiać opór wielkiemu biznesowi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że państwa narodowe są w tym momencie słabsze niż firmy międzynarodowe (…). Jesteśmy zwolennikami głębszej integracji europejskiej po to, byśmy mogli wspólnie poradzić sobie z globalnymi problemami” – wyjaśnia kandydatka Lewicy Razem.
Krzysztof Kapera, Dorota Laskowska