Nauka
Serce ma swój „mózg”. Naukowcy badają jego rolę i funkcje
20 grudnia 2024
55 lat temu Amerykanie dokonali czegoś, co do tej pory nie udało się żadnemu innemu państwu ani firmie. To lądowanie człowieka na Księżycu, które było spektakularnym sukcesem. Teraz, po ponad pół wieku, NASA planuje ponownie wysłać człowieka na srebrny glob. Zanim jednak to nastąpi, agencja musi rozwiązać pewien problem. Nagroda NASA w wysokości aż 3 mln dolarów czeka na osobę, której uda się znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
NASA, choć nie brakuje jej funduszy, często korzysta z usług podwykonawców. Najlepiej wie o tym Elon Musk i jego firma SpaceX, która od lat z nimi współpracuje. Tym razem amerykańska agencja ponownie postanowiła sięgnąć po wsparcie zewnętrznych partnerów, oferując specjalną nagrodę NASA za innowacyjne rozwiązania.
W ramach trwającego projektu ludzie ponownie znajdą się na Księżycu. Pierwsza załoga od ponad 50 lat ma wylądować na jego powierzchni we wrześniu 2026 roku. Misja ta będzie wyjątkowa, gdyż na Księżycu znajdzie się pierwsza kobieta oraz pierwsza osoba o innym kolorze skóry. NASA natrafia na wiele wyzwań związanych z długoterminowymi misjami kosmicznymi. Nagroda pieniężna przeznaczona jest dla każdego, kto pomoże rozwiązać jeden z tych problemów.
Polecamy: Dlaczego ludzkość wraca na Księżyc?
NASA opracowała już sposoby na dotarcie ludzi na Księżyc. Agencja poszukuje teraz innowacyjnych rozwiązań wspierających długoterminową równowagę księżycowych misji. Szczególnym obszarem zainteresowania jest przetwarzanie odpadów, takich jak zużyta odzież czy opakowania po żywności.
„Działanie w sposób zrównoważony jest kluczowe dla NASA, zarówno w kontekście badań na Ziemi, jak i w kosmosie. Dzięki temu wyzwaniu poszukujemy innowacyjnych podejść do zarządzania odpadami na Księżycu. Mamy nadzieję, że wnioski z tego projektu będą miały również zastosowanie na Ziemi” – przyznała Amy Kaminski, dyrektor programu NASA Prizes, Challenges, and Crowdsourcing.
NASA ogłosiła niedawno konkurs LunaRecycle Challenge, który ma pomóc w opracowaniu zrównoważonych rozwiązań dotyczących odpadów w misjach kosmicznych. Konkurs obejmuje dwa etapy i zaprasza osoby z całego świata do udziału.
„Jestem przekonany, że LunaRecycle Challenge przyczyni się do opracowania rozwiązań odpowiadających na potrzeby technologiczne w zakresie zaawansowanej produkcji i budowy habitatów. Już teraz z niecierpliwością czekamy na to, jakie pomysły przedstawią nasi globalni uczestnicy. Mamy nadzieję, że to wyzwanie przybliży nas do dalszej eksploracji wszechświata” – oznajmił Kim Krome, kierownik wyzwania i p.o. kierownika programu Wyzwań Stulecia NASA.
Nie ma wątpliwości, że NASA dąży do zrównoważonej eksploracji kosmosu. Potwierdza to również komunikat prasowy na stronie agencji:
„NASA angażuje się w zrównoważoną eksplorację kosmosu. Przygotowując się do przyszłych misji załogowych, będziemy musieli rozważyć sposoby minimalizacji różnych rodzajów odpadów. Na przykład odpadów stałych, oraz metody ich przechowywania, przetwarzania i recyklingu w środowisku kosmicznym. Dążymy do sytuacji, w której na Ziemię trzeba będzie zawracać jak najmniej odpadów lub wcale”.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Ile mamy czasu, żeby ewakuować się z Ziemi w kosmos? Maciej Myśliwiec | #PoLudzku
Choć może się wydawać, że zarządzanie odpadami to zadanie dla ekologów, NASA ma bardzo konkretne powody, by zajmować się tym zagadnieniem. Agencja nie planuje jedynie krótkiej misji na Księżycu. W przyszłości zamierza zbudować tam stałą bazę, która będzie służyć jako punkt startowy do dalszych załogowych misji, w tym na Marsa.
Z tego powodu przetwarzanie i ponowne wykorzystanie odpadów ma kluczowe znaczenie. Sprawna i opłacalna technologia recyklingu odpadów w warunkach kosmicznych jest wręcz na wagę złota. Zarówno na Księżycu, Marsie, jak i w innych częściach kosmosu, człowiek będzie ograniczony w dostępie do zasobów. Ich dostarczanie, nawet na stosunkowo bliski Księżyc, jest kosztowne. Dlatego efektywne wykorzystanie tego, co już jest dostępne, jest tak istotne.
Polecamy: Czy człowiek może podróżować dalej niż na Księżyc? O podróży w głąb siebie