Nauka
Obniżony poziom Morza Śródziemnego. Naukowcy rozwiązali zagadkę
11 grudnia 2024
Rewolucja w mobilności już trwa. Samochody elektryczne stopniowo zastępują pojazdy spalinowe, wyznaczając nowy kierunek dla branży transportowej. W tle coraz większe znaczenie zyskuje technologia wodorowa, która oferuje alternatywę dla silników elektrycznych. Toyota, dotychczasowy lider w tej dziedzinie, ustępuje miejsca firmie Yamaha, która zaprezentowała silnik wodorowy zdolny zrewolucjonizować najbardziej emisyjne sektory transportu.
Toyota przez lata była liderem w promowaniu innowacyjnych rozwiązań napędowych. Jednak Yamaha pokazała, że w rozwoju technologii wodorowej nadal jest miejsce na przełomowe projekty. Firma zaprezentowała bardziej zaawansowaną koncepcję niż samochody na wodór – prototyp silnika dostosowanego do transportu morskiego. Ta innowacja odpowiada na jedno z kluczowych wyzwań ekologicznych: redukcję emisji generowanych przez żeglugę. Czy jesteśmy więc świadkami momentu, w którym technologia wodorowa wychodzi z cienia?
Transport morski odpowiada za 2,9 proc. globalnej emisji dwutlenku węgla (dane z 2018 roku), a także za 24 proc. emisji tlenków azotu i tlenków siarki. Przekształcenie tej gałęzi transportu na zasilanie wodorowe może znacząco zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska. Silniki wodorowe nie emitują bowiem żadnych szkodliwych substancji – jedynie parę wodną – a jednocześnie są znacznie trwalsze od akumulatorów stosowanych w napędach elektrycznych.
Yamaha dostrzega przyszłość w wodorze, podobnie jak Toyota. Obie firmy inwestują w rozwój technologii opartych na tym pierwiastku, promując go jako paliwo przyszłości. Być może dzięki ich staraniom w przyszłości będziemy jeździć samochodami napędzanymi wodorem, a ogromne statki zasilane tym gazem będą przemierzać morza i oceany.
Polecamy: Jak zrobić wodór z wody morskiej?
Obecnie technologia wodorowa nadal pozostaje „melodią przyszłości”. W sektorze motoryzacyjnym konsumenci wciąż wybierają samochody elektryczne zasilane bateriami. Jednak w przypadku transportu długodystansowego zastosowanie akumulatorów jest praktycznie niemożliwe. W takich warunkach wodór zapewnia większą moc, zasięg oraz wytrzymałość – cechy szczególnie istotne dla statków i okrętów.
Yamaha zwraca uwagę na emisję dwutlenku węgla w całym cyklu życia produktu. Firma analizuje nie tylko emisje podczas użytkowania, ale także te związane z produkcją komponentów i dostarczaniem gotowych produktów do konsumentów.
Yamaha nie ogranicza się wyłącznie do rozwoju technologii wodorowych. Jej strategia obejmuje także paliwa syntetyczne, ogniwa paliwowe oraz rozwiązania elektryczne. Elastyczność tej polityki jest kluczowa – różne branże mają różne potrzeby energetyczne, a Yamaha chce dostosować swoje produkty do tych wymagań.
Ważnym celem firmy jest redukcja emisji dwutlenku węgla do zera do 2035 roku. Realizacja tego ambitnego założenia zależy jednak od opłacalności ekonomicznej proponowanych rozwiązań.
Polecamy: HOLISTIC NEWS: Od suchego ryżu po wariograf. Tak emocje zdradzają prawdę #obserwacje
Niemcy również odgrywają ważną rolę w globalnej transformacji energetycznej. Kraj ten dąży do całkowitego uniezależnienia się od paliw kopalnych. W lipcu 2024 roku niemiecki rząd przyjął strategię importu wodoru, koncentrującą się na zielonym wodorze produkowanym z energii odnawialnej. Plan zakłada również rozwój infrastruktury transportowej. Do 2030 roku Niemcy szacują zapotrzebowanie na wodór na poziomie 95-120 TWh, z czego 50-70 proc. ma pochodzić z importu.
Oprócz tego Niemcy planują uruchomienie krajowej sieci wodorowej do 2032 roku. Jednakże sukces tych działań zależy od wzrostu popytu na wodór, który obecnie jest stosunkowo niski. Pomimo trudności potencjał wodoru jako nośnika energii jest coraz bardziej doceniany przez technologicznych gigantów. Niemniej przed jego powszechną popularyzacją należy rozwiązać wiele problemów.
Jednym z kluczowych wyzwań jest wysoki koszt produkcji wodoru. Jego obniżenie wymaga znacznych inwestycji w rozwój technologii elektrolizy oraz zwiększenie skali produkcji. Problemem jest także brak rozbudowanej infrastruktury do transportu, dystrybucji i magazynowania. Budowa stacji tankowania, rurociągów i magazynów jest niezbędna, aby stworzyć efektywny łańcuch dostaw. Równie ważne są odpowiednie regulacje prawne, które usuną bariery dla rozwoju rynku wodorowego.
Polecamy: W USA odkryto wodorowe skały. Mogą być źródłem nieograniczonej energii