Stres w ciąży wpływa na płodność synów

Eksperci opierają swoją analizę na badaniach kilku tysięcy kobiet. Ich wyniki mogą być cenną wskazówką dla władz państwowych

Mniej liczne i mniej ruchliwe plemniki u dorosłych synów. To efekt, jaki może mieć wysoki poziom stresu, jeśli matka odczuwała go w pierwszych 18 tygodniach ciąży – wynika z badań australijskich naukowców

Eksperci opierają analizę na badaniach kilku tysięcy kobiet z przełomu lat 80. i 90. Po latach ich potomstwo jest nadal monitorowane. Rezultaty testów nasienia nie pozostawiają wątpliwości. Liczba plemników w spermie dorosłych synów badanych kobiet jest niższa o jedną trzecią od średniej, a ruchliwość – o 12 proc. Nieznacznie niższy – o 1 proc. – jest także poziom testosteronu.

Więcej opieki we wczesnym stadium ciąży

Naukowcy podkreślają, że bezpośrednia relacja przyczynowo-skutkowa jest tylko jedną z możliwości tłumaczenia zjawiska. To znaczy, że na razie nie ma potwierdzenia, czy sam wysoki poziom stresu wpływa na rozwój organów płodu, czy też rolę odegrały jakieś czynniki pośrednie związane z próbami łagodzenia napięcia, np. przyjmowanie leków lub palenie papierosów.  

Niemniej wyniki ekspertyzy pozwalają na wyciągnięcie wniosków dotyczących tego, jak ważne jest zapewnienie odpowiedniego komfortu i opieki kobietom we wczesnych stadiach ciąży. Tymczasem w wielu krajach rozwiniętych dla uczestniczek rynku pracy ciąża jest stanem stygmatyzującym w oczach pracodawców, a więc czynnikiem zwiększającym obciążenia psychiczne.

Wskazówka dla władz państwowych

Badania australijskich naukowców powinny więc być kolejną wskazówką dla państw, by tworzyć oraz egzekwować przepisy ułatwiające funkcjonowanie kobiet w ciąży. Szczególnie w kontekście tego, że zjawisko zmniejszającej się płodności w krajach Europy, Ameryki Północnej, Australii i Nowej Zelandii ma charakter masowy. Według naukowców z Hebrew University w Jerozolimie do 2060 r. większość mężczyzn z tych obszarów będzie bezpłodna.

Występowanie stresu u kobiet w ciąży powinno być jednym z czynników branych pod uwagę w projektowanych rozwiązaniach na rzecz stymulacji przyrostu naturalnego – zwłaszcza w krajach, które szczególnie są narażone na spadającą liczbę ludności, np. w Europie.

Źródła: AFP, qz.com

Opublikowano przez

Michał Niepytalski


Specjalizuje się w tematach naukowych, nowej technologii i jej społecznym oddziaływaniu. Jest zafascynowany eksploracją kosmosu i tym, co jeszcze niedawno wydawało się domeną science-fiction, a staje się częścią codzienności.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.