Humanizm
Zagadki umysłu. Możliwe, że Twój przyjaciel to zombie
12 października 2024
Czarna dziura oddalona od Ziemi o około dziesięć miliardów lat świetlnych nagle „włączyła się” i zaczęła jasno świecić. Naukowcy są zaskoczeni, ponieważ obiekt w bardzo krótkim czasie stał się jednym z najjaśniejszych, jakie kiedykolwiek zaobserwowano.
Gigantyczna czarna dziura J221951 powstała prawdopodobnie w czasie, kiedy nasz Wszechświat miał mniej więcej jedną czwartą obecnego wieku. Kosmiczny „potwór” zaczął bardzo intensywnie świecić. Astronomowie początkowo myśleli, że to eksplozja gwiazdy oddalonej o mniej niż miliard lat świetlnych od naszej planety.
Obiekt jest jednym z najjaśniejszych, które udało się zaobserwować w kosmosie. Artykuł na temat odkrycia ma ukazać się w czasopiśmie „Monthly Notices of the Royal Astronomical Society”.
„Coraz lepiej poznajemy właściwości supermasywnych czarnych dziur. J221951 to jeden z najwyraźniejszych i zaskakujących przykładów podobnych obiektów”
– mówi współautor badania Matt Nicholl, astronom z Queen’s University Belfast.
Polecamy: Naukowcy dokonali niemożliwego. Przesłali energię z orbity na Ziemię
Najpierw naukowcy wyśledzili fale grawitacyjne, które powstały w wyniku zderzenia masywnych obiektów w kosmosie. Zespół postawił hipotezę, że doszło do kolizji dwóch gwiazd neutronowych, które są niezwykle ciężkie. Łyżeczka materii pochodząca z ich powierzchni może ważyć nawet sześć miliardów ton.
Jednak rozbłysk trwał bardzo długo, co zaskoczyło badaczy. Dalsze obserwacje za pomocą wielu instrumentów (w tym Kosmicznego Teleskopu Hubble’a i Neil Gehrels Swift Observatory) ujawniły, że tajemniczy obiekt znajduje się w środku odległej galaktyki. Prawdopodobnie jest to supermasywna czarna dziura – bardzo podobna do tej w centrum Drogi Mlecznej.
Zobacz też:
Po dziesięciu miesiącach obiekt zaczął blaknąć. To dowód na to, że doszło do potężnego wybuchu.
Jeśli J221951 rzeczywiście jest supermasywną czarną dziurą, to według naukowców jej nagły wybuch można wytłumaczyć na dwa sposoby. Obiekt mógł wciągnąć pobliską gwiazdę i rozerwać ją albo uaktywnić się po pochłonięciu otaczającej go chmury gazu.
Potrzeba dalszych badań, aby ustalić, dlaczego czarna dziura nagle zaczęła jasno świecić. Astronomowie podsumowują, że jeśli obiekt znów się uaktywni, to prawdopodobnie „karmi się” otaczającą go materią.
Dowiedz się więcej:
Więcej interesujących informacji znajdziesz na stronie holistic.news.
Źródło: LiveScience