Unia Europejska chce zwiększyć bezpieczeństwo na drogach

W 2017 r. w wypadkach na drogach Unii Europejskiej zginęło 25 tys. osób. Unijni politycy chcą, by od 2022 r. każdy nowy samochód był wyposażony w systemy zwiększające bezpieczeństwo kierowców i pasażerów W tym tygodniu w Parlamencie Europejskim odbyło się głosowanie nad raportem przygotowanym przez europosłankę Różę Thun. Celem dokumentu jest poprawa bezpieczeństwa na drogach przez wyposażenie nowych sprzedawanych w UE samochodów w specjalne systemy, takie jak ograniczniki prędkości, czarne skrzynki, układy […]

W 2017 r. w wypadkach na drogach Unii Europejskiej zginęło 25 tys. osób. Unijni politycy chcą, by od 2022 r. każdy nowy samochód był wyposażony w systemy zwiększające bezpieczeństwo kierowców i pasażerów

W tym tygodniu w Parlamencie Europejskim odbyło się głosowanie nad raportem przygotowanym przez europosłankę Różę Thun. Celem dokumentu jest poprawa bezpieczeństwa na drogach przez wyposażenie nowych sprzedawanych w UE samochodów w specjalne systemy, takie jak ograniczniki prędkości, czarne skrzynki, układy automatycznego hamowania i dostosowywania prędkości oraz monitorowania zmęczenia kierowcy. Zmiany miałyby obowiązywać od 2022 r.

Najbardziej sporną kwestią jest zastosowanie w samochodach systemu ISA (Intelligent Speed Assistance), który używa kamer lub nawigacji GPS do rozpoznawania znaków drogowych. System jest połączony z silnikiem, dzięki czemu może dostosować prędkość do obowiązujących na danej drodze ograniczeń prędkości. Część specjalistów ostrzega jednak, że system ISA nie został jeszcze w pełni przetestowany.  

„Popieramy 90 proc. propozycji Komisji Europejskiej, ale mamy wątpliwości co do systemu ISA. Członkowie naszej organizacji są zdania, że system ten nie jest jeszcze w pełni dopracowany. Dlatego stoimy na stanowisku, że potrzebna będzie opcja wyłączenia tego systemu przez kierowcę” – podkreślił Chris Carroll z Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA).

Ekspert przypomniał również wyniki badań przeprowadzonych w Holandii, z których wynika, że 20 proc. kierowców nie wie, jak należy używać systemów elektronicznych, w które samochody już teraz są wyposażone.

Proponowane rozwiązanie wzbudziło obawy producentów samochodów, którzy twierdzą, że zastosowanie wspomnianych systemów będzie skutkowało drastyczną podwyżką cen pojazdów. W raporcie przygotowanym przez Różę Thun można jednak przeczytać, że odpowiednie systemy istnieją i są już instalowane w kompaktowych modelach samochodów.

Potwierdza to Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu (ETSC), która w internecie opublikowała listę kilkunastu modeli samochodów wyposażonych w ten system. Wskazuje ona ponadto, że system ISA ogranicza liczbę kolizji drogowych o 30 proc., a śmiertelnych wypadków – o 20 proc. Dodatkową zaletą systemu jest zmniejszenie liczby wystawianych przez policję mandatów, z czego cieszyć się mogą kierowcy z nieco cięższą nogą.


Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.