Historyczna chwila. Pokazano pierwsze zdjęcie czarnej dziury

„To niesamowity wyczyn ponad 200 naukowców!” – powiedział dyrektor projektu

To przełomowy moment w świecie nauki. Pierwsze zdjęcie tajemniczego ciała niebieskiego wykonano za pomocą specjalnej sieci teleskopów

Projekt Event Horizon Telescope (Teleskop Horyzontu Zdarzeń) to globalna sieć teleskopów, które zbierały dane o masywnej czarnej dziurze w centrum galaktyki M87. Znajduje się ona w odległości ok. 55 mln lat świetlnych od Ziemi. Ma masę 6,5 mld Słońc i jest 1500 razy większa niż Sagittarius A – czarna dziura znajdująca się w centrum naszej galaktyki.

„Niesamowity wyczyn naukowców”

Zaprezentowane zdjęcie to rezultat dwóch lat ciężkiej pracy.  „To niesamowity wyczyn ponad 200 naukowców, którzy byli zaangażowani w ten projekt” – powiedział dyrektor projektu Sheperd Doeleman podczas prezentacji.

Zespół Event Horizon Telescope podczas konferencji w Waszyngtonie. Przy mikrofonie dyrektor projektu Sheperd Doeleman. Stany Zjednoczone, 10 kwietnia 2019 r. (CHIP SOMODEVILLA / GETTY IMAGES / AFP)

Czarną dziurę o średnicy ok. 100 mld km otacza krąg materii, wciąganej przez jej ekstremalną grawitację. Jej granica nazywana jest „horyzontem zdarzeń”. Gęstość czarnej dziury jest tak wielka, że nic – nawet światło – nie jest w stanie się z niej wydostać.

Globalna sieć teleskopów w akcji

Do uzyskania zdjęcia tego ciała niebieskiego konieczne byłoby zbudowanie ogromnego teleskopu. Naukowcy postanowili wykorzystać metodę zwaną interferometrią wielkoobrazową. Dzięki niej w jedną sieć połączono 11 teleskopów rozsianych po całym świecie, tworząc w ten sposób jeden wielki wirtualny teleskop.

Na stronie projektu Event Horizon Telescope czytamy, że dzięki tak dużemu teleskopowi można byłoby czytać gazetę w Nowym Jorku, przebywając w Paryżu.

Wokół obracającej się z dużą prędkością czarnej dziury tworzą się obłoki gazu i pyłu, które krążąc wokół niej rozgrzewają się tworząc dysk akrecyjny. Dotychczasowe teorie mówiły, że siły w czarnej dziurze tworzą cień w postaci czarnego dysku, który widać na zdjęciu. Dzięki naukowcom z EHT,  udało się potwierdzić tę teorię.   

Opublikowano przez

Mateusz Tomanek

Autor


Krakus z urodzenia, wyboru i zamiłowania. Uprawiał dziennikarstwo radiowe, telewizyjne, by ostatecznie oddać się pisaniu dla Holistic.news. W dzień dziennikarz, w nocy zaprawiony muzyk, tekściarz i kompozytor. Jeśli nie siedzi przed komputerem, to zapewne ma koncert. W jego kręgu zainteresowań znajduje się technologia, ekologia i historia. Nie boi się podejmować nowych tematów, ponieważ uważa, że trzeba uczyć się przez całe życie.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.